Firma Green Pack istnieje na rynku gospodarczym od 1990 roku, specjalizuje się w produkcji toreb papierowych, dystrybucji i promocji opakowań i artykułów jednorazowego użytku. Opierając się na doświadczeniu rynkowym, firma Green Pack rozwija i utrwala w świadomości użytkowników opakowań,że mogą one być nie tylko funkcjonalne i nowoczesne,ale i przyjazne środowisku.

Autoryzowany Dealer Ford. Frank-Cars Autoryzowany Dealer Forda, Częstochowa, ul. Jagiellońska 147, tel. 34 365 05 75

Zdrowie/Uroda


14 listopada dzień cukrzycy:

znaj ryzyko - bądź odpowiedzialny.

Kto jest na nią szczególnie narażony?

Czy można obniżyć ryzyko zachorowania?

Co jeść przy cukrzycy?

 

Cukrzyca: znaj ryzyko  - bądź odpowiedzialny. Kto jest na nią szczególnie narażony? Czy można obniżyć ryzyko zachorowania? Co jeść przy cukrzycy?

 

 

    14 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Cukrzycy. W tym roku hasłem przewodnim Światowego Dnia Cukrzycy jest: „Cukrzyca: znaj ryzyko, bądź odpowiedzialny”. Według danych Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego w Polsce mamy ponad 3 miliony osób z cukrzycą, a prognozy potwierdzają ciągłe zwiększanie tej liczby. Główne przyczyny choroby to zmniejszający się poziom aktywności fizycznej oraz coraz częstsze występowanie nadwagi i otyłości. O diecie cukrzycowej - co wolno jeść, a czego unikać, mówi Weronika Pawluch, dietetyk w Szpitalu w Sztumie, Grupa American Heart of Poland.  

Cukrzyca typu 1 występuje najczęściej u ludzi młodych oraz u dzieci.

Jej przyczyną jest zniszczenie komórek beta trzustki, najczęściej przez proces autoimmunologiczny. Komórki te odpowiadają za produkcję i wydzielanie insuliny. Nie mamy wpływu na jej wystąpienie, natomiast należy ją leczyć poprzez przyjmowanie insuliny (potocznie zwana jest cukrzycą insulinozależną),  dobrze dobraną dietę i aktywny tryb życia.

Otyłość, w szczególności brzuszna (BMI>30) może wywołać cukrzycę typu 2 mogą. To najczęstsza postać (około 80%) cukrzycy, spowodowana jest postępującym upośledzeniem wydzielania insuliny w warunkach insulinooporności, czyli zmniejszenia wrażliwości tkanek na insulinę. Może być uwarukowana genetycznie, ale decydującą rolę w jej powstawaniu odgrywają czynniki środowiskowe – otyłość (zwłaszcza brzuszna) i mała aktywność fizyczna. Ten typ nazywany jest cukrzycą insulinoniezależną, gdyż zazwyczaj na początku choroby pacjenci nie muszą przyjmować insuliny, a leczenie polega na modyfikacji stylu życia (zmianie sposobu odżywiania, zmniejszeniu masy ciała, zwiększeniu aktywności fizycznej) i przyjmowaniu leków doustnych.

Stres a cukrzyca. Stres powoduje wydzielanie różnych hormonów, które wpływają na funkcjonowania organizmu. Następuje m.in.  przyspieszenie oddechu, podwyższenie ciśnienia krwi, zmiany w procesach metabolicznych, a w tym wahania poziomu cukru we krwi. Za zwiększenie stężenia glukozy we krwi, w głównej mierze odpowiada kortyzol – hormon steroidowy, nazywany hormonem stresu. Wystąpienie hiperglikemii zależy jednak od indywidualnej odporności na stres. Nie możemy zupełnie wyeliminować stresu ze swojego życia, natomiast możemy uczyć się, jak nam radzić sobie z trudnymi sytuacjami.

Sprawdzaj stężenie glukozy we krwi. Badaniem przesiewowym, które jest stosowane w diagnostyce cukrzycy, jest badanie stężenia glukozy we krwi (glikemii). Prawidłowe stężenie glukozy we krwi na czczo wynosi <5,6 mmol/l (100 mg/dl). Jeśli wynik wynosi 5,7–6,9 (100–125 mg/dl), lekarz kieruje na doustny test tolerancji glukozy (OGTT). Jeśli glikemia na czczo wynosi 7,0 mmol/l (126 mg/dl) lub więcej, następuje rozpoznanie cukrzycy.

Prawidłowy dobór produktów jest kluczem do radzenia sobie z cukrzycą i zmniejszania ryzyka zawału serca czy udaru mózgu. Połowę talerza powinny stanowić owoce i warzywa, z przewagą tych drugich. Druga część to pokarmy będące źródłem białka oraz produkty zbożowe pełnoziarniste - wyjaśnia Weronika Pawluch, dietetyk w Szpitalu w Sztumie, Grupa American Heart of Poland.   

Dieta cukrzyka powinna składać się z produktów o niskim indeksie glikemicznym, czyli takich, po których spożyciu poziom cukru we krwi wzrasta powoli. Im wyższy wskaźnik Ig, tym szybciej glukoza dostaje się do krwiobiegu i tym ostrzejszy będzie skok jej poziomu. Pod kątem wysokości Ig, wyróżniamy trzy grupy produktów: niski IG (mniej niż 55), średni GI (od 55 do 70), wysoki IG (powyżej 70). Produkty z niższym indeksem glikemicznym, które powinny się znaleźć w diecie cukrzyka to m.in.: rośliny strączkowe ( np. fasola, groch, ciecierzyca), chudy nabiał oraz drób, warzywa: szpinak, ogórki, sałata, rzodkiewka, szparagi, marchewka, kalafior, brokuły, owoce np. jagodowe (truskawki, maliny, jagody itp.), pieczywo oraz makarony pełnoziarniste. Należy pamiętać, aby w ciągu dnia zjeść 5 pełnowartościowych posiłków. Najlepiej, aby spożywać je w równych odstępach, co 3 godziny (nie dłużej niż 5 godzin). Posiłki nie powinny być obfite a każdy z nich ze stałym poziomem węglowodanów- radzi mgr Weronika Pawluch.

W diecie cukrzyka nie może zabraknąć odpowiedniego nawodnienia tj. ok. 1,5-2,5 l dziennie. Z napojów zaleca się picie wody oraz napary z ziół. Picie herbaty – zarówno zielonej, jak i czarnej – również przynosi korzyści dla zdrowia. Pamiętajmy, aby nie słodzić napojów.

W przypadku dań gotowanych należy unikać rozgotowania poszczególnych składników, ponieważ one mają znacznie wyższy indeks glikemiczny. Dodatkowo gotowanie niszczy niektóre witaminy z grupy B oraz  C,  które są wrażliwymi na ciepło witaminami rozpuszczalnymi w wodzie. Są warzywa, które różnią się kalorycznością oraz poziomem cukru w zależności czy będziemy je spożywać na surowo czy po ugotowaniu np. surowy burak ma IG=30 a po ugotowaniu już IG=65, marchew surowa IG=16, po ugotowaniu IG=50.

 

 

 Pamiętajmy, aby z diety wyeliminować alkohol. Niemożliwe jest utrzymanie stabilnej wartości glikemii w trakcie spożywania alkoholu z uwagi na to, że w zależności od rodzaju alkoholu, cukier może wzrosnąć.  Dobrze dobrane produkty w diecie, dostarczą do organizmu wielu składników odżywczych, wzmocnią odporność, a co za tym idzie poprawią jakość życia i kondycję. Jeśli dołączymy do tego regularny wysiłek fizyczny, wzmocnimy ogólną kondycję zdrowotną i łatwiej utrzymamy odpowiednią wagę- podkreśla dietetyk Weronika Pawluch.

Kto jest narażony na cukrzycę?

Osoby powyżej 45 r.ż., z nadwagą i otyłością, mający chorych na cukrzycę w rodzinie, a także pacjenci z chorobami układu krążenia.

 

 

 


Co dzieje się z oczami w nocy?

 

Każdego dnia oczy eksploatowane są na wiele sposobów. Kładąc się wieczorem do łóżka mało kto zastanawia się nad tym, co dzieje się z nimi w nocy. A dzieje się wiele, gdyż w trakcie snu oczy nie tylko odpoczywają i wykonują gwałtowne ruchy, ale nawet dzięki zastosowaniu odpowiedniej metody korekcji wad wzroku mogą poprawiać jakość widzenia, aby w ciągu dnia móc zrezygnować z okularów i soczewek.

 

W trakcie snu organizm regeneruje się po kilkunastu godzinach codziennej aktywności. Zmniejszają się napięcie mięśniowe, komórki ulegają odnowieniu, uwalniany jest hormon wzrostu czy też wzmacnia się układ immunologiczny. Co dzieje się w tym czasie z naszymi oczami?

W ciągu dnia oczy muszą sprostać wielu wyzwaniom. Praca przy komputerze, wpatrywanie się w ekran telefonu czy tabletu, długotrwałe czytanie oraz przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach to wszystko powoduje wytężoną pracę oczu i zmęczenie wzroku. Sen daje możliwość regeneracji i odpoczynku. Nasze oczy potrzebują nie mniej niż 5 godzin snu, chociaż dorosły człowiek powinien spać przeciętnie ok. 8 godzin. Jeśli czas snu będzie niewystarczający dla zregenerowania oczu, następnego dnia może pojawić się uczucie suchości, zaczerwienienie, a długotrwały niedobór snu może prowadzić do problemów związanych z widzeniem.

Oczy podczas snu nie pozostają nieruchome, jak mogłoby się wydawać. W fazie snu zwanej REM (od rapid eye movement) gałki oczne wykonują liczne, gwałtowne i nieukierunkowane ruchy. Co więcej, jest to najszybszy ruch, jaki odbywa się w ciele człowieka. Nie wiadomo, jaka dokładnie jest jego przyczyna - jednym z wyjaśnień na poruszanie się oczu jest aktywacja obszarów pnia mózgu. Według innej teorii, w fazie REM, w trakcie której najczęściej pojawiają się marzenia senne, ruchy gałek ocznych tłumaczone są podążaniem za obrazami pojawiającymi się we śnie.

W trakcie snu, podobnie jak w ciągu dnia, oczy muszą być nawilżone. Dlatego gruczoły łzowe nie ustają w produkcji wydzieliny, która utrzymuje je w stanie odpowiedniego nawodnienia. Jednak w trakcie snu oko nie ma możliwości mrugania i wydostania wydzieliny gruczołów na zewnątrz, dlatego zbiera się ona w kącikach oczu, którą można znaleźć nad ranem w okolicy kanałów łzowych.

Noc daje oczom nie tylko relaks. Osoby z wadami wzroku mogą w trakcie snu mogą poprawić jakość widzenia do tego stopnia, żeby w ciągu dnia nie musieć korzystać z okularów lub soczewek kontaktowych. Takie możliwości daje ortokorekcja - jedna z metod korygowania wad wzroku, która umożliwia dobre widzenie krótkowidzom oraz osobom z niewielkim astygmatyzmem.

Osoby korzystające z tej metody zakładają na noc specjalne soczewki ortokeratologiczne. Po przebudzeniu nie potrzebują już okularów ani soczewek, żeby widzieć prawidłowo przez cały dzień. W trakcie spania soczewki nadają rogówce odpowiedni kształt, dzięki czemu układ optyczny oka skupia promienie świetlne na siatkówce, tak jak u osoby pozbawionej wady wzroku. Metoda jest odwracalna, dlatego po rezygnacji ze stosowania soczewek rogówka oka wraca do wcześniejszego kształtu. Dzięki temu, że cały proces odbywa się w trakcie snu, metoda nie jest też czasochłonna - wyjaśnia Piotr Toczołowski, specjalista optometrii klinicznej z Centrum Okulistycznego Nowy Wzrok.

Dzięki dokonaniom nowoczesnej okulistyki możliwe stało się korygowanie wad wzroku podczas snu. Sen jak pokazuje metoda ortokorekcji, może stać się nie tylko czasem relaksu i regeneracji dla oczu, ale także poprawiać jakość widzenia, a tym samym codziennego życia.

 
Innovation PR

 

Nasz mózg a zmiana czasu zdaniem psychologa

 

Jak nasz mózg reaguje na zmianę czasu? Czy zmiana czasu powoduje jakieś pozytywne rzeczy? Ma pozytywne strony? Jak dbać o dobrostan psychiczny, gdy zaczynamy dzień w ciemności i kończymy również po ciemku?

Na pytania odpowiada Maciej Jonek, Uniwersytet Dolnośląski DSW

 

 

 

  •  Jak nasz mózg reaguje na zmianę czasu?

 

Nasz mózg reaguje na zmianę czasu tak, jak na każdą zmianę. Adaptuje się. Wykorzystuje dostępne narzędzia, metody, swoją plastyczność do tego, żeby dopasować się do zmieniających się sytuacji.

Nasze mózgi różnią się między sobą tym, jak bardzo lubią rytmiczne, powtarzalne funkcjonowanie. Niektórzy z nas mają takie centralne układy nerwowe, które lubią rutynę codzienną. Lubią wstawać o tej samej porze, wykonywać mniej więcej te same czynności w bardzo podobnych okolicznościach. Niektórzy z nas wolą sytuacje, które są spontaniczne, takie, które się nie powtarzają. Dla tych osób, które wolą rytmiczne, regularne życie, rytmiczne, regularne bodźce, zmiana czasu jest dotkliwa. Dla tych z nas, którzy lubią działać spontanicznie, czasem nawet chaotycznie, zmiana czasu może być nawet niezauważalna. Co istotne. Niezależnie od tego, jakie preferencje mają nasze mózgi, czas poznajemy przy pomocy trzech sygnałów, które nasz centralny układ nerwowy odbiera.

Pierwszym z nich jest kąt padania światła i to, ile tego światła faktycznie jest. Zatem patrząc dookoła siebie, jeżeli mamy okno lub jesteśmy na zewnątrz, jesteśmy w stanie mniej więcej określić, jaka jest pora dnia.

Dodatkowo do tego istnieje taki system, który sprawdza co się dzieje w naszym organizmie i jest w stanie określić jak bardzo jesteśmy zmęczeni. Na ile mięśnie się pracowały, na ile napracował się ścięgna, ile napracował się nasz organizm. Te informacje rosną w ciągu dnia. To znaczy im dalej w dzień, tym bardziej jesteśmy zmęczeni i przy pomocy tego zmęczenia też jesteśmy w stanie odkryć mniej więcej, jaka pora dnia powinna być. Porównując nasze zmęczenie do tego zmęczenia, które mamy zwykle, to znaczy zwykle około godziny szesnastej, jesteśmy już raczej pozbawieni energii, zmęczeni i chętnie skierowali byśmy się do domu.

Trzecim źródłem informacji na temat tego, co się dzieje w czasie, jest informacja o tym, ile wykonaliśmy czynności. Niektórzy z nas są przyzwyczajeni do tego, że na przykład do południa wykonują 5-6 zadań. Inni jedno, ale duże, inni jedno małe. Niektórzy liczą sobie ilość zadań wykonanych przed śniadaniem, po śniadaniu, przed lunchem, po lunchu itd. I z tych trzech informacji: kąta padania światła, ze zmęczenia organizmu i z ilości wykonanych zadań orientujemy się w czasie.

Jeżeli nagle do tego wszystkiego dochodzi przyrząd do mierzenia czasu, który jest zewnętrzny dla naszego organizmu, czyli zegarek, to okazuje się, że czasem trafiamy i jesteśmy w stanie na podstawie własnych doświadczeń przeżyć z dnia, zorientować się mniej więcej, która jest godzina. Spoglądamy na zegarek i okazuje się, że trafiliśmy. Jeżeli się do tego przyzwyczaimy i nagle ten zegarek zaczyna pokazywać coś innego niż się spodziewaliśmy, cały ten system musi się przestawić i musi się na nowo nauczyć, która jest godzina. Kiedy słońce pada pod takim kątem, kiedy moje ciało jest tak zmęczone i kiedy wykonałem tyle zadań, to wyzwanie.

 

  •  Czy zmiana czasu powoduje jakieś pozytywne rzeczy? Ma pozytywne strony?

 

 

Z psychologicznego punktu widzenia trudno powiedzieć, żeby coś dobrego wynikało ze zmiany czasu. Może poza tym, że wtedy, kiedy stajemy przed koniecznością adaptacji do zmiany, nasz układ poznawczy staje przed nowym zadaniem. A im więcej zadań wykonuje, tym bardziej jest sprawny, tym bardziej uczy się pewnego rodzaju giętkości. I im bardziej jest giętki, im bardziej jest elastyczny, tym dłużej nam służy.

 

 

  • Jak dbać o dobrostan psychiczny, gdy zaczynamy dzień w ciemności i kończymy również po ciemku?

 

Wtedy, kiedy zaczynamy dzień, jest ciemno, kończymy dzień i jest ciemno. To może być dobry sygnał do tego, żeby więcej spędzić czasu na spaniu, dlatego, że światło sztuczne nie wpływa na nas zbyt dobrze, a trzeba go użyć i rano, żeby się przygotować do dnia i wieczorem, żeby się z tym dniem rozstać. Oglądanie seriali po nocach, czytanie książek przy sztucznym świetle niekoniecznie wpływa dobrze na nasz aparat wzroku, na narzędzie, którym posługujemy się, żeby widzieć, co się dzieje na zewnątrz. Natomiast dla niektórych czas jesienny i czas zimowy to czas nadrabiania lektur. Ważne jest to, żeby. Angażując się w różnego rodzaju rozrywki, nie zaniedbywać snu, nie zaniedbywać odpoczynku, takiego odpoczynku, który jest inny od tego, co robimy na co dzień w pracy. Jeżeli na co dzień w pracy patrzymy na świetlisty prostokąt, którym jest nasz komputer, a potem wracamy do domu i w ramach odpoczynku patrzymy na inny świetlisty prostokąt, który akurat jest np. naszym telewizorem, to de facto nic się nie zmieniło i nie odpoczywamy. Nasz układ poznawczy nie odpoczywa, bo robi ciągle to samo. Zatem warto jest znaleźć chwilę czasu na to, żeby popatrzeć na zachód słońca w trakcie spaceru, żeby wykonać jak najwięcej czynności wymagających światła jeszcze przy świetle dziennym, a dopiero po zachodzie słońca skupić się na tym, żeby odpocząć przy czymś innym niż świetlisty prostokąt i porządnie się wyspać.

 

 

 dsw.edu.pl

 


 Odkryj najmodniejsze krawaty, które podbijają sezon

 

Nie od dziś wiadomo, że krawat to nie tylko dodatek, ale także wyznacznik stylu. 

Jeżeli chcesz zainwestować w krawat, który będzie nie tylko wysokiej jakości, ale także modny i elegancki, nie możesz przegapić najnowszej kolekcji jednej z wiodących marek odzieżowych w Polsce. 

 

Oto dlaczego wybór krawatów tej marki BYTOM to strzał w dziesiątkę!

 

Zapraszamy: https://czest.info/odkryj-najmodniejsze-krawaty-ktore-podbijaja-sezon

 

 

fot: Marka BYTOM


 

 
 

 

Dobra wiadomość dla polskich pacjentów

u progu sezonu grypowego

 
 
Szczepienia przeciw grypie na liście refundowanych leków dla wszystkich osób po 65 roku życia oraz dzieci i młodzież do 18 r.ż.

Od 1 września 2023 roku z bezpłatnej ochrony przeciw grypie może skorzystać większa grupa pacjentów. Przepisy rozszerzają bowiem listę osób, którym przysługują darmowe szczepienia o seniorów powyżej 65 roku życia oraz dzieci i młodzież do 18 r.ż. Eksperci przypominają, że w szczególności osoby starsze - ze względu na starzejący się układ immunologiczny oraz współistniejące choroby przewlekłe - są w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu infekcji oraz powikłań, a co za tym idzie zwiększonego ryzyka hospitalizacji i zgonu. Szczepienie przeciwko grypie nie tylko zmniejsza ryzyko zachorowania na tę chorobę wirusową, ale zmniejsza także ryzyko ciężkich powikłań m.in. chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy, przewlekłych chorób układu oddechowego. Z możliwości ochrony najlepiej skorzystać jeszcze przed sezonem zachorowań – czyli już w październiku. Dużym udogodnieniem jest to, że zaszczepić można się również w aptekach.

W ubiegłym sezonie grypowym w Polsce odnotowano ponad 6 milionów zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę – wynika z danych epidemiologicznych Narodowego Instytutu Zdrowia i Higieny – Państwowego Zakładu Higieny1. Jednak chorych było o wiele więcej, bo część osób nawet nie zgłosiła się do lekarza i leczyła się domowymi sposobami. Tymczasem nieleczona grypa, albo leczona niewłaściwie, może doprowadzić do bardzo groźnych powikłań, m.in. wtórnego zapalenia płuc, zaostrzenia chorób przewlekłych, zapalenie mięśnia sercowego, opon mózgowo-rdzeniowych lub mięśni.

Zakażenia dróg oddechowych to piąta przyczyna śmierci w Polsce

Jak podkreśla prof. hab. n. med. Adam Antczak pulmonolog kierownik Katedry Pulmonologii, Reumatologii i Immunologii Klinicznej, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, zakażenia dróg oddechowych to piąta przyczyna śmierci w Polsce, której łatwo możemy zapobiec dzięki szczepieniom przeciwko grypie.

- Pomimo szerokiego wdrożenia inicjatyw związanych ze szczepieniami ochronnymi przeciw grypie choroba ta pozostaje główną przyczyną zachorowań i śmierci wśród osób starszych.
W przypadku grypy stosuje się szczepionki czterowalentne, czyli takie, które chronią nas przed czterema różnymi szczepami wirusa. Jeśli pomimo szczepienia dojdzie do zachorowania, infekcja będzie miała znacznie łagodniejszy przebieg, a ryzyko wystąpienia niebezpiecznych powikłań pogrypowych, w tym także śmierci stanie się o wiele niższe niż w przypadku osób niezaszczepionych. -
tłumaczy prof. Adam Antczak.

 

Poza istotną liczbą zgonów związanych z chorobami układu oddechowego grypa stanowi dodatkowe obciążenie z uwagi na swoje szersze następstwa. Obejmują one zdarzenia sercowo-naczyniowe, zaostrzenie wcześniej istniejących chorób przewlekłych takich jak cukrzyca czy astma, wyższą podatność na wtórne zakażenia bakteryjne, pogorszenie funkcjonowania. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do podwyższonego ryzyka hospitalizacji i śmierci.

 

- Co roku z powodu powikłań grypy  umiera ok. 6 tys. osób po 65 roku życia. Jeśli zatem w minionym sezonie infekcyjnym mieliśmy blisko 6 mln zachorowań, to zgonów było niewątpliwie więcej, szczególnie gdybyśmy w tych statystykach uwzględnili następstwa sercowo-naczyniowe grypy. Wiemy, że ta choroba zwiększa ryzyko zawału serca (nawet 10 razy), udaru mózgu, zatorowości płucnej. Ta zależność jest bardzo dobrze udokumentowana. — mówi prof. Adam Antczak.

 

Tymczasem o 20 procent spadła liczba szczepień przeciwko grypie w sezonie 2022/2023 w stosunku do poprzedniego sezonu grypowego

Poprawa wyszczepialności przeciwko grypie widoczna była w czasie pandemii COVID-19, kiedy to zaszczepiło się prawie 7 proc. populacji, jednak już w ubiegłym sezonie (2022/2023) aż o 20 procent spadła liczba szczepień przeciwko grypie2.

 

Szczepienia przeciwko grypie stają się coraz bardziej dostępne - ważne, byśmy z nich korzystali

30 sierpnia br. w życie weszła ustawa o darmowych lekach dla seniorów. Dlatego osoby po 65 roku życia otrzymają szczepionki bezpłatnie.

 

Poszerzenie grupy osób, które będą mogły skorzystać z bezpłatnego szczepienia przeciwko grypie to bardzo dobra informacja. Wszczepialność wśród seniorów w Polsce jest wciąż za mała. Są w Europie kraje, gdzie szczepi się ponad 70 proc. osób będących w jesieni życia. Dla porównania u nas szczepi się około 20 procent. Mamy nadzieję, że dzięki nowej ustawie się to zmieni. Do tego powinniśmy dążyć. zwraca uwagę prof. Adam Antczak.

Eksperci podkreślają, że każdy sezon grypowy jest inny, nieprzewidywalny. Prof. Antczak zaleca osobom starszym i schorowanym szczepienia jeszcze przed rozpoczęciem sezonu grypowego, czyli we wrześniu, ale zaszczepić się można także w późniejszym terminie, pod warunkiem, że pacjent nie ma choroby przebiegającej z gorączką.

– Dodatkowym argumentem w podjęciu decyzji o szczepieniu przeciw grypie jest fakt, że zakażenie wirusem grypy może zwiększyć ryzyko ciężkiego przebiegu infekcji koronawirusem i odwrotnie - szczepienie przeciw COVID-19 nie zabezpiecza przed zachorowaniem na grypę3dodał prof. Antczak.

 

Szczepionki przeciwko grypie trafiły już od hurtowni i aptek i tu kolejne udogodnienie dla pacjentów, bo zaszczepić mogą nas również farmaceuci. To wygodne rozwiązanie, bo nie musimy szukać placówki ochrony zdrowia. Bez zbędnego oczekiwania, na szczepienie może zakwalifikować nas także farmaceuta.

 

Źródła:

1.      

Meldunki epidemiologiczne "Zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w Polsce" http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm (dostęp: 30.08.2023).

2.      

M. Markiewicz, Liczba szczepień przeciw grypie spadła o 20 proc., https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/liczba-szczepien-przeciwko-grypie-spadla-o-20-proc (dostęp: 30.08.2023).

3.      

E. Kurzyńska, Szczepienia przeciwko grypie stają się bardziej dostepne - ważne, by Polacy z nich korzystali, https://pulsmedycyny.pl/szczepienia-przeciwko-grypie-staja-sie-bardziej-dostepne-wazne-by-polacy-z-nich-korzystali-1191950 (dostęp: 30.08.2023).

4.      

Dziś w życie wchodzi ustawa o darmowych lekach dla seniorów,  https://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Dzis-w-zycie-wchodzi-ustawa-o-darmowych-lekach-dla-dzieci-i-seniorow,249252,2.html (dostęp: 30.08.2023).

 

Compass PR