Firma Green Pack istnieje na rynku gospodarczym od 1990 roku, specjalizuje się w produkcji toreb papierowych, dystrybucji i promocji opakowań i artykułów jednorazowego użytku. Opierając się na doświadczeniu rynkowym, firma Green Pack rozwija i utrwala w świadomości użytkowników opakowań,że mogą one być nie tylko funkcjonalne i nowoczesne,ale i przyjazne środowisku.

Autoryzowany Dealer Ford. Frank-Cars Autoryzowany Dealer Forda, Częstochowa, ul. Jagiellońska 147, tel. 34 365 05 75

Częstochowskie24

Subskrybuje zawartość
Tygodnik Częstochowa Portal Informacyjny Gazeta Częstochowa Tygodnik Regionalny Częstochowa CZESTOCHOWSKIE24.PL
Zaktualizowano: 50 min. 28 sek. temu

Wojskowi za mocni dla beniaminka – Norwid przegrywa z Czarnymi

12 marzec, 2024 - 11:42

Nie udało się Exact Systems Hemarpolowi Częstochowa zrewanżować Enei Czarnym Radom za porażkę u siebie w pierwszej rundzie PlusLigowych rozgrywek. W poniedziałek 11 marca Norwid wyraźnie uległ w Radomiu Wojskowym 0:3 w setach do 15, do 16 i do 21.

Po dwóch zwycięstwach z rzędu, w tym jednym na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów, oczekiwania w Norwidzie przed meczem z Czarnymi były bardzo wysokie. Ewentualna wygrana częstochowian za trzy punkty dawałaby im już prawie pewność utrzymania w najwyższej siatkarskiej klasie rozgrywkowej w Polsce. Niestety oczekiwania to jedno, a wykonanie założonego planu to drugie. Od początku spotkania radomianie wykazywali się większą determinacją i chęcią zwycięstwa, imponując skutecznością w ataku i znakomitymi obronami. Na niekorzyść Norwida przemawiało też to, że drużyna wystąpiła w kolejnym meczu z jednym rozgrywającym – nadal kontuzjowany jest Byron Keturakis.

Tak spotkanie podsumował kapitan Norwida Rafał Sobański:
– Na pewno nie był to nasz mecz. Strasznie źle w niego weszliśmy, nie wiem czym to było spowodowane. Niestety to nie był jakiś jeden zawodnik, może dwóch, tylko było widać po nas wszystkich. Nie wiem, czy trafił nas akurat na dzisiejszy dzień taki kryzys, ciężko stwierdzić. Ale to nie zmienia faktu, że nasza postawa nie zadowala mnie jako kapitana i myślę, że każdego, bo to na pewno nie jest to, co robimy w innych meczach, co robimy na treningach i co sami od siebie oczekujemy. Jesteśmy charakterną drużyną, umiemy walczyć, potrafimy walczyć, a dzisiaj tego zabrakło, ale też muszę pochwalić zespół z Radomia, bo myślę, że też przez pierwsze dwa sety przyłożyli się do tego, że ten początek był dla nas ciężki, bo narzucili swój rytm gry, pokazali, że chcą. Było widać, że jest to dla nich ważne. W cudzysłowie oczywiście, mecz o życie. Mecz za 6 punktów, nie za 3. Było to po nich widać. Było widać to w defensywie, było to widać na siatce, było to widać na zagrywce. Naprawdę nie mają się do czego przyczepić w swojej grze, a my tak naprawdę w każdym elemencie.

Zwycięstwo nad Norwidem dało Czarnym nadzieje na utrzymanie w PlusLidze. Trzy punkty dopisane do dorobku zbliżyły ich do przedostatniego w tabeli KGHM Cuprum Lubin. Cieszy się z tego przyjmujący radomian Konrad Formela, wybrany MVP spotkania z Norwidem:
– Liga zbliża się ku końcowi. Mieliśmy przed tym spotkaniem 7 punktów straty do Lubina, więc wiedzieliśmy, że albo 3 punkty, albo tak naprawdę to może być mecz ostatniej szansy. Wzięliśmy go i tak naprawdę dalej żyjemy, dalej jesteśmy na powierzchni, że tak kolokwialnie to ujmę. I super, tak? Gdyby nie te 3 punkty, no bylibyśmy w bardzo trudnej sytuacji. Ten przełom przyszedł. Też sami po sobie czujemy, że jakby coraz lepiej gramy, tak na treningach to wygląda super. Że każde kolejne spotkanie aż do końca będzie to tak samo wyglądało.

Do zakończenia fazy zasadniczej rozgrywek pozostało jeszcze 5 kolejek. Norwid zajmuje obecnie 12 miejsce w tabeli z dorobkiem 23. punktów, mając 8 punktów przewagi nad strefą spadkową. Zatem wszystko jest jeszcze w rękach siatkarzy. Częstochowianie zagrają najbliższe spotkanie we wtorek 19 marca. W Hali Sportowej Częstochowa podejmować będą 11. w tabeli Barkom Każany Lwów. Początek meczu o 20.30.

fot. Marek Osuchowski



Niebezpieczne zdarzenia w rejonie przejść dla pieszych

12 marzec, 2024 - 10:40

W niespełna 12 godzin- 3 zdarzenia drogowe z udziałem pieszych. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w tych miejscach! Pamiętajmy, że pieszy, to niechroniony uczestnik ruchu drogowego i w zderzeniu z pojazdem praktycznie nie ma żadnych szans!

Do pierwszego zdarzenia w rejonie przejścia dla pieszych doszło wczoraj około godziny 20.20 w Częstochowie przy ulicy Ogrodowej. Ze wstępnych ustaleń policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego wynika, że 42-letni kierujący fiatem seicento na oznakowanym przejściu dla pieszych, nie ustąpił pierwszeństwa 24-latkowi, który przechodził tamtędy. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Dzisiaj natomiast, tuż po godzinie 5:00 na ulicy Alei Pokoju w Częstochowie kierujący volkswagenem skręcając w lewo, potrącił będącą na pasach kobietę. Na skutek odniesionych obrażeń, piesza trafiła do szpitala. Natomiast przed godziną 8:00 na ulicy Ułańskiej w Częstochowie, 12-letnia dziewczynka została potracona przez pojazd. Na szczęście dziecko nie odniosło większych obrażeń.

Policjanci apelują!
Bądźmy szczególnie ostrożni w okolicy przejść dla pieszych – to właśnie piesi są najbardziej narażeni na wypadki, które mogą skończyć się tragicznie. Gdy zbliżamy się do przejścia dla pieszych – zwolnijmy! Policjanci apelują również do pieszych, by kierowali się zasadą ograniczonego zaufania-mimo pierwszeństwa na przejściu, upewnijmy się, czy możemy to zrobić bezpiecznie. Zachęcamy również do stosowania elementów odblaskowych-również w miejscach niewymaganych przepisami. Dzięki nim, jako piesi będziemy widoczni dla kierujących z dużej odległości, nawet podczas złej pogody, czy zmroku. Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo zależy głównie od nas! Każdy z nas swoim zachowaniem ma wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Zadbajmy o to, aby wszyscy uczestnicy ruchu drogowego mogli bezpiecznie dotrzeć do celu podróży.

Źródło: KMP Częstochowa



Rzecznik KEP poprowadził rekolekcje wielkopostne dla dziennikarzy i ludzi mediów

12 marzec, 2024 - 09:59
Prawda była tematem rekolekcji wielkopostnych dla dziennikarzy i ludzi mediów, które w dniach 9 i 10 marca br. poprowadził rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ. Rekolekcje odbyły się w Sanktuarium Narodowym św. Andrzeja Boboli w Warszawie.

W pierwszej nauce rekolekcyjnej Rzecznik Episkopatu zaznaczył, że przedmiotem pracy dziennikarzy i ludzi mediów jest prawda. „Ich zadanie polega na tym, by wiernie opisać rzeczywistość i skomentować zachodzące procesy społeczne. Ludzie mediów powinni zatem być pierwszymi głosicielami prawdy. Jednak nie zawsze tak jest. Zdarza sią bowiem, że nie mówią o rzeczywistości takiej, jaką ona jest, ale o takiej, jaką chcieliby mieć, albo o takiej, jaką każą im pokazać mocodawcy” – ocenił. „Dzieje się tak z wielu powodów: bo nie mogą tej prawdy poznać, bo jest ona dla nich zbyt trudna, albo dlatego, że są sprytnie używanym przedmiotem służącym do propagandowej walki” – dodał.

Ks. Gęsiak zwrócił uwagę, że dziennikarze „mają przekazywać informacje, komentować wydarzenia, wydawać opinie i sądy, wyjaśniać to, co zawiłe”. „Naszą rolą jest dzielenie się z innymi tym, co wydaje się nam najważniejsze. Naszą rolą jest mówienie prawdy” – podkreślił. Dodał, że „by naprawiać świat, pouczać innych, wskazywać drogę, sami musimy być uporządkowani”.

W homilii Mszy św. w pierwszym dniu rekolekcji, nawiązując do czytania z Księgi Kronik, Rzecznik KEP zwrócił uwagę, że Pan Bóg nieustannie troszczy się o człowieka posyłając do ludzi swoich proroków. „Takim prorokiem był z pewnością leżący tu męczennik, św. Andrzej Bobola. Gorliwość jego wiary i bezkompromisowa miłość do Boga i Kościoła doprowadzały jego wrogów do pasji” – zaznaczył.

„Prorokiem naszych czasów był ks. Jerzy Popiełuszko, który zło dobrem zwyciężał. Za dobro oddał swoje życie. Nie mam wątpliwości, że takim prorokiem naszych czasów był św. Jan Paweł II. Uczył nas, wskazywał kierunek, ale też po ojcowsku napominał i wytykał błędy” – zauważył.

Rzecznik Episkopatu podkreślił, że ten czas przygotowania do Wielkanocy to wołanie o nawrócenie. „Zacznijmy od naszego, osobistego nawrócenia. Gdy zmienimy się my, indywidualnie każdy z nas, to zmieni się całe społeczeństwo” – dodał.

W drugiej nauce rekolekcyjnej Rzecznik KEP zwrócił uwagę, że „jeśli z przestrzeni medialnej wyrugujemy przykazania, ośmieszymy je, wzgardzimy nimi, odrzucimy je, to będzie oznaczało, że odcięliśmy się od fundamentów. Nie ma prawdy o świecie, o naszym kraju, o Kościele w tym kraju, bez odwołania do dziesięciu przykazań i Ewangelii”.

W homilii Mszy św. w drugim dniu rekolekcji ks. Gęsiak zaznaczył, że „albo uwierzymy, że przykazania i Ewangelia są dla nas dobre, choć czasem może stawiają wielkie wymagania, albo nie uwierzymy. Jeśli nie ma wiary, droga do prawdy staje się niezmiernie kręta i trudna”.

„Przygotowujemy się do Wielkanocy: oczyśćmy zatem nasze serca i wpuśćmy do nich światło Jezusa, światło prawdy. Stańmy w prawdzie wobec samych siebie, bo tylko wtedy jesteśmy sobą. Wpuśćmy prawdę i światło do naszego życia publicznego, do przestrzeni medialnej. Niech światło Jezusa nas przemieni i da nam nadzieję, że z Nim możemy zmienić świat” – zachęcił Rzecznik Episkopatu.

W czasie rekolekcji była możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu oraz przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania.

Źródło: BP KEP



Jazda „na pamięć” na skrzyżowaniu ulicy Dąbrowskiego z al. Jana Pawła II

11 marzec, 2024 - 15:09
Remont DK 91 sprawił, że na niektórych odcinkach dróg w Częstochowie trzeba było dokonać zmian w organizacji ruchu. Wśród nich znalazło się skrzyżowanie ul. gen. Dąbrowskiego z al. Jana Pawła II.

Z uwagi na znajdujący się tutaj w czasie remontu objazd do Katowic i Jędrzejowa, zastąpiono jeden z pasów do jazdy na wprost lewoskrętem, w ul. Dąbrowskiego. Nie tak dawno informowaliśmy o otwarciu wyremontowanej DK 91. W związku z tym zlikwidowano tymczasowe zmiany w organizacji ruchu.

Niestety, jak się okazuje spora część kierowców najwyraźniej nie zauważyła usunięcia charakterystycznych, żółtych pasów na jezdni. W efekcie na skrzyżowaniu ulicy gen. Dąbrowskiego z al. Jana Pawła II zaobserwować można częste lewoskręty z pasa przeznaczonego do jazdy prosto.

Jest to przykład tzw. „jazdy na pamięć”. Kierowcy, przyzwyczajeni do wcześniejszych zasad, nie dostrzegają, że zasady ruchu w tym miejscu wróciły już do normy, sprzed remontu „Gierkówki”. Więcej na ten temat mówi rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie, Maciej Hasik:

– Jeśli chodzi o docelową organizację ruchu u zbiegu al. Jana Pawła II i ul. Dąbrowskiego, to częściowo wróciła przedobjazdowa organizacja i rozwiązania, które funkcjonowały, a częściowo te, które były tymczasowe, zostały wprowadzone na stałe. Ze względów bezpieczeństwa i układu tego skrzyżowania aktualnie mamy skręt w lewo z al. Jana Pawła II w ul. Dąbrowskiego z jednego pasa ruchu. Z kolei w ciągu ul. Dąbrowskiego mamy dwa czynne pasy ruchu, co znacznie poprawi komunikację poprzez tę arterię. Zlikwidowane na stałe zostały bowiem miejsca parkingowe na wysokości sądów, przy ul. Dąbrowskiego. Takie rozwiązanie będzie na stałe przy tej krzyżówce.

Pamiętajmy, że taka nieuwaga może nas kosztować. Sprawę tę naświetla dokładniej rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, asp. sztab. Barbara Poznańska:

– Zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu ul. Dabrowskiego z al. Jana Pawła II nakazuje kierowcom stosować się do obowiązujących znaków drogowych. Lekceważenie tych przepisów może kosztować kierującego 250 zł i 5 punktów karnych. Apelujemy o rozwagę i stosowanie się do wszystkich obowiązujących przepisów.

Utrudnienia w tym miejscu rozpoczęły się 3 listopada 2022 roku. Wówczas, po wznowieniu prac przy DK 91, wprowadzono szereg zmian w organizacji ruchu w Częstochowie.

WS



Pierwsze przypadki wypalania traw w tym roku – weekendowe podsumowanie służb

11 marzec, 2024 - 14:54
Kolejny weekend marca nie należał do łatwych dla częstochowskich służb. Ostatnie 3 dni upłynęły przede wszystkim pod sporą ilością wykroczeń drogowych.

Weekendowe interwencje częstochowskich strażaków podsumował Zastępca Naczelnika Wydziału Kontrolno-Rozpoznawczego KM PSP w Częstochowie, mł. bryg. mgr inż. Paweł Liszaj:

– W miniony weekend strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie interweniowali 40 razy. 4 wyjazdy dotyczyły obsługi pożarów i 33 miejscowych zagrożeń. Ponadto 3 razy wyjeżdżaliśmy do alarmów fałszywych. Niestety wchodzimy w okres związany z wypalaniem traw. Po raz kolejny przypominamy i ostrzegamy, aby nie wypalać traw i nieużytków rolnych, bowiem sytuacja taka stanowi potężne spustoszenie dla środowiska. Może także stanowić duże zagrożenie dla osób przebywających w sąsiedztwie takich pożarów. Niestety w środę mieliśmy pierwszy pożar traw o powierzchni 1,5 hektara, przy ul. Norwida w Częstochowie.

Działania częstochowskiej Straży Miejskiej w czasie weekendu przedstawił z kolei rzecznik prasowy Artur Kucharski:

– Dyżurni Częstochowskiej Straży Miejskiej przyjęli w trakcie mnionego weekendu 117 telefonicznych zgłoszeń od mieszkańców miasta. Najwięcej w ciągu ostatnich trzech dni dotyczyło wykroczeń drogowych. Było to łącznie 29 zgłoszeń. Na drugim miejscu dominowały zgłoszenia dotyczące zakłócenia spokoju i porządku publicznego oraz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Były to 24 zgłoszenia. W ciągu minionych trzech dni pracownicy Straży Miejskiej z eferatu do spraw monitoringu wizyjnego przeprowadzili 9 obserwacji, które wymagały interwencji służb. Siedem zdarzeń zrealizowali strażnicy miejscy, a pozostałe dwa zostały przekazane do realizacji innym służbom. Oprócz interwencji zgłoszonych przez mieszkańców miasta, strażnicy miejscy podejmowali też własne działania podczas służby patrolowej.

Także częstochowska Policja w ciągu ostatniego weekendu nie mogła narzekać na brak zadań. Więcej na ten temat powiedział oficer prasowy asp. sztab. Barbara Poznańska:

– W miniony weekend policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komandy Miejskiej Policji w Częstochowie obsłużyli 25 kolizji drogowych i jeden wypadek, w którym śmierć poniósł 79-letni rowerzysta. Policjanci zatrzymali cztery prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o 51 km w obszarze zabudowanym. Dwie osoby prowadziły swój pojazd nie mając w ogóle do tego uprawnień. W sumie policjanci ujawnili 271 wykroczeń drogowych.

Uważajmy zatem na drogach i dbajmy o bezpieczeństwo zgodnie z przepisami, w oparciu o zdrowy rozsądek.

WS



Czuwanie przed peregrynacją Obrazu Nawiedzenia

11 marzec, 2024 - 14:25

Dziś ostatnie czuwanie z tzw. nowenny miesięcy przed peregrynacją Obrazu Nawiedzenia Matki Bożej w archidiecezji częstochowskiej. Jest duchowym przygotowaniem, na to szczególne spotkanie z Maryją i Jej Synem, w parafiach i wspólnotach życia konsekrowanego, które rozpocznie się już za niespełna miesiąc, 6 kwietnia.

Programem przygotowań i dni nawiedzenia jest wezwanie: “Maryjo! Ocal miłość i życie naszych rodzin”. – W czasach, kiedy mamy problem z relacjami, tymi z Bogiem i ludźmi, potrzebujemy kogoś, od kogo możemy się ich uczyć – mówi ks. Adam Polak z Wydziału Duszpasterskiego Częstochowskiej Kurii:

– Tam, gdzie jest Matka, tam jest bezpieczeństwo, tam są dobre relacje. Właśnie tego szukamy i w Kościele to znajdziemy właśnie przy Maryi. W czasie zagmatwanych relacji, pogubionych, pozrywanych, rodzinnych, przyjacielskich, jakikolwiek, to Maria się tu objawia nam jako pewien znak.

Ewa Piechowiak z parafii św. Rafała Kalinowskiego w Częstochowie podkreśliła, że wierni wiążą wielkie nadzieje z czasem nawiedzenia Obrazu Matki Bożej. Symbolicznym jest fakt, że na jedenaście lat przed powstaniem tej parafii w 1991 r. Obraz Nawiedzenia, przy którym gromadzili się ludzie na modlitwę, stał na miejscu, gdzie później wybudowano kościół:

– Obecność Matki Bożej będzie nam potrzebna, ponieważ parafia jest młoda i myślę, że nawiedzenie jest potrzebne, aby ożywić ducha parafii, wspólnotę oraz ożywić również relacje między nami. Przechodzimy obok siebie, mijamy się, jest taka pewna doza obojętności, na dzień dobry i to wszystko. Jeżeli ktoś się zna, no to zatrzyma się, porozmawia, ale mało jest takiej integralności między tym młodym pokoleniem, a pokoleniem ludzi właśnie w średnim wieku, że to nawiedzenie nas umocni.

Metropolita częstochowski abp Wacław Depo w Liście “Maryja – nasze ocalenie”, wyraża nadzieję, że czas peregrynacji Obrazu Nawiedzenia stanie się okazją, by na nowo zaangażować się w budowanie chrześcijańskiej wspólnoty, zakorzenionej w przeżyciu sakramentu pojednania i celebracji Eucharystii. “Wyrazem jedności i znakiem pragnienia, by nasze parafie, poszczególne grupy, ruchy i stowarzyszenia, jak i cały Kościół częstochowski, stawał się coraz bardziej wspólnotą życia i działania, będzie nasz udział w uroczystości rozpoczęcia Nawiedzenia Matki Bożej w znaku Ikony Jasnogórskiej, w Wieluniu, 6 kwietnia 2024 r.” – zachęca abp Depo.

Źródło: Biuro Prasowe @JasnaGóraNews
adm/Radio Jasna Góra



Zielony (nie)ład do kosza!

11 marzec, 2024 - 12:24
W czasie, kiedy przez całą Europę przetaczają się protesty rolników sprzeciwiających się realizacji restrykcyjnych przepisów Zielonego Ładu, w Parlamencie Europejskim przyjęte zostało rozporządzenie w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych. To kolejne obciążenie dla europejskiego rolnictwa. Nie dość, że cele są nierealne czasowo, są też niezwykle kosztowne. Ta propozycja obnaża też hipokryzję lewicowo-liberalnej większości, która pod wpływem wzburzenia rolników niby robi krok w tył w kwestii obowiązkowego ugorowania, z drugiej idzie dwa kroki do przodu, forsując w PE obowiązek odbudowy zasobów przyrodniczych.

Od miesiąca w całej Europie trwają protesty rolników przeciwko ogromnym obciążeniom nakładanym na sektor rolno-spożywczy przez przepisy Zielonego Ładu. Od tygodni trwają też próby zrzucania odpowiedzialności za ten szkodliwy dla europejskiego rolnictwa projekt. Fakty jednak są takie, że zmiany te od początku forsowały i popierały partie tworzące Europejską Partię Ludową, co potwierdził jej przewodniczący Manfred Weber, mówiąc że EPL jest „partią Zielonego Ładu”. Także w PE, w 2020 r. cała PO i PSL głosowały za rezolucją w sprawie Zielonego Ładu. Wszyscy europosłowie z PiS głosowali przeciw. Dziś politycy Koalicji 13 grudnia kluczą i wybielają się, ale faktów nie zakrzyczą.

Trzeba też przypomnieć, że w Komisji Europejskiej osobą odpowiedzialną za opracowanie, prezentację i implementację Zielonego Ładu był Frans Timmermans, były przewodniczący KE. To jego głos był niezwykle istotny w każdym akcie prawnym związanym z tzw. „wpływem środowiskowym”: w reformie WPR (gdzie domagał się maksymalnego zwiększania ambicji „zielonej architektury” i wprost naciskał, aby jak największy procent budżetu WPR był przypisany realizacji celów ochrony środowiska i klimatu); we wszystkich składowych pakietu „Gotowi na 55%”, przy opracowaniu założeń strategii „Od pola do stołu”, w tym rozporządzenia w sprawie redukcji pestycydów, czy wreszcie w rozporządzeniu w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych – które prezentował i nadzorował osobiście.

Rozporządzenie jest częścią składową Zielonego Ładu, osadzoną na „Strategii na rzecz bioróżnorodności 2030”oraz strategii „Od pola do stołu”. Wprowadza wiążące na poziomie państw członkowskich cele w zakresie przywrócenia części zagospodarowanych lub zdegradowanych obszarów lądowych i morskich do ich pierwotnego stanu. Do roku 2030 r. państwa członkowskie będą musiały zrekultywować co najmniej 30% swoich siedlisk, które są w złym stanie, do roku 2040 – 60%, a do roku 2050 – 90%. Nowe rozporządzenie określa przy tym restrykcyjne cele dla niektórych wskaźników różnorodności biologicznej w sektorze rolnym, a także dla odbudowy gleb organicznych na osuszonych torfowiskach wykorzystywanych w rolnictwie. Głosowałam przeciwko tym rozwiązaniom argumentując, że cele te są nierealistyczne czasowo, niedostosowane do warunków krajowych, niezwykle kosztowne i szczególnie szkodliwe dla terenów rolniczych.

Warto zaznaczyć, że na realizację zaplanowanych działań nie są przewidziane odrębne środki finansowe, a obecnie dostępne środki krajowe i europejskie będą niewystarczające. Ponadto, zawarta w rozporządzeniu zasada „niepogarszania stanu siedlisk”, także poza obszarami Natura 2000, uderzy w gospodarkę oraz inwestycje głównie na obszarach rolnych i leśnych, ale także miejskich – właściwie na obszarze całego kraju. Cele odbudowy mogą być szczególnie kłopotliwe na terenach rolniczych: art.11 określa szczegółowe i restrykcyjne cele w zakresie różnorodności biologicznej dla ekosystemów rolnych (m.in. odbudowa i utrzymywanie populacji owadów zapylających lub siedlisk ptasich) oraz wymogi ponownego nawodnienia terenów będących osuszonymi torfowiskami. Na szczęście, dzięki między innymi głosom europosłów PiS, wymogi tego artykułu udało się znacząco złagodzić w stosunku do propozycji wyjściowej.

Nowe przepisy ponadto pomijają aspekt społeczny, w tym ingerują w regulacje dotyczące własności prywatnej. Cele rozporządzenia są także sprzeczne z priorytetami w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego. Dodatkowo, realizacja celów odbudowy naturalnej łączności rzek może być ekonomicznie nieuzasadniona i prowadzić do utraty ważnych funkcji gospodarczych systemów rzecznych, takich jak żegluga śródlądowa, zaopatrzenie w wodę czy wytwarzanie energii odnawialnej. Wreszcie – rozporządzenie wygeneruje ogromne i niewykonalne obowiązki w zakresie planowania, zarządzania, monitorowania i sprawozdawczości.

Szkoda, że jego główny autor, F. Timmermans, rezygnując w ubiegłym roku ze swojej funkcji, zdezerterował przed wszelką odpowiedzialnością za swoje nierealistyczne pomysły, jakie zafundował Europie, w tym naszym rolnikom, ale od tej odpowiedzialności nie uciekną partie lewicowo-liberalne w PE. Niemniej główna odpowiedzialność spoczywa jednak na szefowej KE, której rodzina polityczna – Europejska Partia Ludowa – uznaje Zielony Ład za swoisty przewrót kopernikański i której przewodniczący Weber porównuje nawet te zapisy do lądowania człowieka na Księżycu. Szansą na to, żeby zatrzymać to szaleństwo wynikające z Zielonego Ładu, będą wybory czerwcowe do Parlamentu Europejskiego.

 

źródło: Biuro Poseł do Parlamentu Europejskiego Jadwigi Wiśniewskiej



Rusza kolejna edycja festiwalu Exodus

11 marzec, 2024 - 11:39

Już po raz trzeci parafia św. Jana Chrzciciela w Poczesnej, wraz z działającym w parafii oddziałem Akcji Katolickiej, organizują III Archidiecezjalno–Wojewódzki Festiwal Piosenki Religijnej „EXODUS” Poczesna 2024. Jak co roku festiwal objął honorowym patronatem metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

– Poprzednie edycje festiwalu cieszyły się dużym powodzeniem wśród uczestników, co spowodowało, że wydarzenie staje się już tradycyjnym elementem naszych działań – mówi ks. Jarosław Sroka, proboszcz parafii. – Jeżeli jest to już trzecia edycja Festiwalu Exodus, to możemy już powiedzieć, że to jest tradycja i ta tradycja wpisuje się w kalendarz wydarzeń parafialnych organizowanych przez naszą Akcję Katolicką. III Festiwal Piosenki Religijnej Exodus, który w tym roku odbędzie się 14 kwietnia o godzinie 16.00 w kościele św. Jana Chrzciciela w Poczesnej. To jest to szczególne miejsce dla nas, bardzo ważne. Cieszymy się bardzo, że zasięg naszego festiwalu jest coraz to większy. Już mamy zgłoszenia nawet z Katowic. Zgłaszają się i soliści i chóry i dlatego też wcześniej, bo 5 kwietnia od godziny 10.00 odbędą się przesłuchania tych wszystkich solistów i chórów, którzy zgłaszają się do udziału w naszym festiwalu. Te przesłuchania odbędą się w Szkole Podstawowej w Poczesnej, w sali konferencyjnej. Tam mamy taką też dobrą współpracę z naszą szkołą i możemy to wszystko organizować. Festiwal jest dwuetapowy – najpierw przesłuchania, a później czternastego koncert finałowy.

Ks. Jarosław Sroka wyjaśnił, że organizatorzy festiwalu stawiają sobie kilka celów, których osiągnięcie może przynieść wiele korzyści. Do najważniejszych założeń należą popularyzacja piosenek religijnych oraz wspieranie muzyki chrześcijańskiej, rozbudzanie zainteresowań muzycznych wśród dzieci, młodzieży i dorosłych, czy też rozwijanie poczucia własnej wartości i umiejętności występów publicznych:
– Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób, czyli tych solistów, chórów, scholek zgłaszało się z parafii po to, żeby ten śpiew, zwłaszcza ten śpiew młodzieżowy ożywiać w naszych parafiach. Ja przypominam sobie lata 90. ubiegłego wieku, kiedy były początki naszego festiwalu Exodus w Częstochowie, w parafii św. Antoniego. Wtedy bardzo dużo osób brało udział z poszczególnych parafii z całej naszej archidiecezji. I mam nadzieję, temu to ma służyć, żeby pobudzić, żeby w naszych parafiach obudzić ten śpiew, żeby młodzież się organizowała, żeby zespoły powstawały, schole, soliści, bo przede wszystkim zależy nam na tym, żeby później te zespoły brały taki czynny udział w liturgii, w Mszach św., w oprawie. I wtedy rzeczywiście to wszystko razem współgra, że to jest ubogacenie, piękna modlitwa, ale też bardzo to działa wychowawczo na młodzież. I dlatego trzeba do tego wracać. W tamtych czasach, kiedy powstawał festiwal, to rzeczywiście wtedy jeszcze bardzo mocna była oaza, śpiewy oazowe. I myślę, że przyszedł taki czas, żeby do tego powrócić.

Jak można przeczytać w regulaminie konkursu, organizatorzy zapraszają do udziału zarówno solistów, zespoły wokalne, schole jak i chóry. Przedział wiekowy uczestników powinien zawierać się między 11, a 99 rokiem życia, przy czym górna granica jest jak najbardziej otwarta. Uczestnicy rywalizować będą w czterech kategoriach: klasy IV- VI, klasy VII-VIII, szkoły ponadpodstawowe i dorośli. Szczegółowe informacje na temat udziału w festiwalu znaleźć można na stronach internetowych parafii św. Jana Chrzciciela w Poczesnej.



Kolejny Sobotni Wykład Maryjny za nami

9 marzec, 2024 - 21:42
9 marca na Jasnej Górze prelekcja odbyła się pod tytułem: “Maryja wzorem dla modlącego się Kościoła w świetle adhortacji apostolskiej Marialis cultus św. Pawła VI”. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Jasnogórski Instytut Maryjny wraz z Instytutem Wyższych Studiów Teologicznych w Częstochowie.

Więcej na temat wykładu powiedział ks. dr hab. Stanisław Haręzga, prelegent dzisiejszego wydarzenia, biblista, oraz moderator Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II w archidiecezji przemyskiej:

– Dzisiejszy wykład poświęcony jest Maryi jako wzorze modlącego się Kościoła. Dlaczego jednak Maryja jest wzorem? Jest tak, ponieważ była Ona uczennicą Jezusa, będącą najbliżej Jego, zasłuchana w Jego Słowo, wypełniająca Jego wolę. Dzięki temu Maryja może być dla nas wzorem czynienia tegoż samego.

W temacie idei Sobotnich Wykładów Maryjnych wypowiedział się również o. dr Grzegorz Prus, dyrektor Jasnogórskiego Instytutu Maryjnego:

– Prowadzone od lutego do czerwca prelekcje poświęcone są tematyce kultu Matki Bożej. Podyktowane jest to faktem, że obchodzimy 50-lecie wydania adhortacji apostolskiej “Marialis cultus św. Pawła VI”. To nas zainspirowało, abyśmy pochylili się nad tym tematem. Jest to też kolejna okazja do formacji maryjnej i duchowej.

O serii prelekcji oraz jej celu powiedział ks. Kamil Zadrożny, dyrektor Instytutu Wyższych Studiów Teologicznych w Częstochowie:

– Sobotnie Wykłady Maryjne, które organizowane są przez Instytut Wyższych Studiów Teologicznych i Jasnogórski Instytut Maryjny, już przynoszą owoce. Coraz więcej osób przychodzi na prelekcje, a także odsłuchuje ich na kanale YouTube Jasnej Góry. Sobotnie wykłady przybliżają nas do tajemnicy życia, misji i posłannictwa Maryi w historii zbawienia, życiu Kościoła i w naszej codzienności.

Kolejne prelekcje z cyklu, poświęconego Adhortacji apostolskiej “Marialis cultus św. Pawła VI” będą odbywać się w jasnogórskiej Kaplicy Maryjnej w drugie soboty miesiąca do czerwca bieżącego roku. Najbliższy wykład będzie mieć miejsce 13 kwietnia o godzinie 19:00.

WS

Fot.: Radio Fiat Fot.: Radio Fiat


Wernisaż fotografii Alicji Przybyszowskiej w Gaude Mater

9 marzec, 2024 - 20:34
Ośrodek Promocji Kultury Gaude Mater zorganizował 9 marca wernisaż fotograficzny Alicji Przybyszowskiej. Wystawa pod nazwą ,,Symbol systemu” była skupiona na architekturze brutalistycznej, którą w szczególności zainteresowała się artystka.

Twórczyni wystawy w ostatnim czasie swoje wysiłki kieruje w stronę ukazywania przemijalności, śmierci, oraz cielesności. O dzisiejszym wernisażu i prezentowanych fotografiach powiedziała więcej sama autorka:

– Wystawa jest poświęcona brutalizmowi. Nie miejmy jednak złych skojarzeń, bo jest to po prostu styl w architekturze, który narodził się między latami czterdziestymi a pięćdziesiątymi ubiegłego wieku i potrwał do lat siedemdziesiątych, a następnie zanikł. Niemniej jednak obserwuję, że ta betonowa forma zaczyna mieć swój renesans. Wystawa powstawała podczas trwania pandemii, więc moje ruchy tak naprawdę były bardzo ograniczone. W swojej pracy skupiłam się jednak na Polsce, Słowacji, Bośni Hercegowinie i Chorwacji. Na wernisażu znalazło się ponad 46 prac. Są one w różnym formacie, w zależności od tego, co było dla mnie ważne. Sam pomysł fotografowania tych niesamowitych budowli zrodził się z moich podróży po Bałkanach. Póki co udało mi się na potrzeby tego projektu odwiedzić tylko dwa kraje, ale mamy jeszcze Słowenię, Czarnogórę, Serbię, więc myślę że na pewno ten temat będę drążyć. Tym bardziej, że tych obiektów na terenie byłej Jugosławii jest ponad 260. Myślę również, że jeszcze będę ten temat rozszerzać ze względu na moje zainteresowanie tymi obiektami.

Wystawa została zorganizowana w częstochowskim Ośrodku Promocji Kultury Gaude Mater przy ul. Dąbrowskiego 1. Więcej o samym evencie powiedział kierujący galerią Robert Sękiewicz:

– Cieszę się, że po raz kolejny wpłynęła do nas propozycja takiej wystawy. Osobiście bardzo bliska jest mi fotografia, zwłaszcza w tym ujęciu bardziej plastycznym. Widać tutaj bowiem te walory artystyczne, czyli walor światła, szarości, czerni, bieli. Tak właśnie jest w przypadku zdjęć Pani Alicji. Cieszę się, że w Częstochowie możemy zobaczyć jej twórczość. Przyznam, że w naszym gronie częstochowskich twórców nie mógłbym wskazać osoby, która tak silnie te walory plastyczne eksploatuje w swojej fotografii.

Alicja Przybyszowska to utalentowana artystka oraz utytułowana fotograf. Wśród jej osiągnięć można znaleźć chociażby honorową odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, a także metal, w tym „Za Zasługi dla Fotografii Polskiej”. Jej prace można było zobaczyć na 17 indywidualnych wystawach. Niejednokrotnie również wystawiała swoje fotografie na wernisażach zbiorowych. Prace Przybyszowskiej zostały docenione w ponad 130 konkursach na całym świecie. Na dzisiejsze wydarzenie wstęp był wolny i bezpłatny.

WS

Fot.: Radio Fiat Fot.: Radio Fiat Fot.: Radio Fiat Fot.: Radio Fiat Fot.: Radio Fiat


Finał archidiecezjalnych mistrzostw w piłce halowej LSO rozstrzygnięty

9 marzec, 2024 - 15:06

W sobotę 9 marca w Hali Sportowej Sienkiewicz rozstrzygnięto finał mistrzostw Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej w Piłce Nożnej Halowej.

Lektorzy oraz ministranci stanęli do wspólnych rozgrywek, które pozwoliły wyłonić najlepsze drużyny. Te będą reprezentować Częstochowę w Mistrzostwach Polski. Tegoroczne zawody podsumował ks. Mateusz Olejnik, duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza:

– Dziś spotkały się najlepsze drużyny naszej archidiecezji. Poziom bardzo wyrównany, emocje wielkie. Widzimy, że zawodnicy naprawdę zasłużyli na te pierwsze, drugie, trzecie miejsca wyróżnienia, które teraz przyznajemy. Myślę, że te parafie, które zaprezentowały fajną walkę fair play w duchu uczciwej, bardzo mądrej rywalizacji, zasługiwały na taki sam doping.

Ks. Zbigniew Wojtysek, który sam jest wicemistrzem Europy w piłce halowej zdradził, że z parafii św. Maksymiliana w Radomsku udało się dostać do finału drużynom w dwóch kategoriach wiekowych – lektorzy młodsi oraz lektorzy starsi. Duchowny osobiście przygotowywał zawodników. Jak zauważył, są bardzo zaangażowani w grę:

– Bardzo dobrze grają w piłkę, szczególnie w kategorii lektor młodszy. Są to chłopcy, którzy służą oczywiście przy ołtarzu, ale także też na co dzień grają w różnych klubach młodzieżowych, więc trenują na co dzień. U nas mamy też co tydzień swoje spotkania treningowe ministranckie. W każdy czwartek wieczorem spotykamy się grupą prawie 20 ministrantów. Cieszę się, że te treningi owocują, że doszliśmy aż tak wysoko do finału diecezjalnego. Było dużo emocji, bo dwa tygodnie temu graliśmy finał regionu akurat w Radomsku, byliśmy gospodarzami i organizatorami. Było dużo emocji, ale udało się i cieszymy się, że w dwóch grupach, bo to duży sukces, lektorzy młodsi, lektorzy starsi, awansowaliśmy do finału diecezjalnego. Teraz się zmagamy, mamy jedno zwycięstwo w lektorach młodszych i przed nami kolejne mecze.

Jednej z drużyn pod wodzą ks. Wojtyska udało się dostać do rozgrywek ogólnopolskich. Byli to lektorzy młodsi – zdobywcy złotych medali. Bartek, Paweł, Filip i Kacper zdradzili, że treningi przygotowujące do mistrzostw były wyczerpujące, ale dały upragnione efekty :

– No od początku roku chyba. Zaczęliśmy treningi co tydzień, w czwartki. Trzeba było się napracować. Trenuję odkąd byłem mały, odkąd pamiętam. To jako taki jedno z większych hobby. I na pewno dużym czynnikiem w moim życiu, bo też od dziecka gram w piłkę.

O sportowych zmaganiach podczas tegorocznych mistrzostw opowiedzieli również Kacper, Jaś, Cyprian i Olek z parafii św. Jacka w Borze Zapilskim, którzy również zdobyli pierwsze miejsce, ale w kategorii ministrant:

– Było ciężko wygrać. Nerwy, trochę stres… Bo to o eliminację do rozgrywek ogólnopolskich chodzi. No ciężko było, ciężko. Sparingi, mecze, sparingi.

Kacper otrzymał statuetkę najlepszego strzelca, co bardzo go zaskoczyło, ale i ucieszyło. Zaznaczył, ze to osiągnięcie udało się wygrać m.in. dzięki współpracy kolegów z drużyny:

– Po prostu mam fajnych kolegów, którzy mi podawali i graliśmy wszyscy zespołowo. Piłka nożna to dla mnie przede wszystkim moje życie, bo gram już od czwartego roku życia.

Zanim rozpoczęły się rozgrywki, odprawiona została Msza św., w której uczestniczyły wszystkie drużyny. Eucharystię sprawował ks. Michał Wieczorek. Koncelebrował m.in. ks. Mateusz Olejnik. Patronat nad wydarzeniem objęło Radio Fiat, które również ufundowało nagrody.

Tabela wyników:

Kategoria ministrant:

1. Parafia św. Jacka w Borze Zapilskim

2. Parafia NMP Królowej Polski w Zawierciu

3. Parafia św. Stanisława BM w Dankowie

4. Parafia św. Ap. Piotra i Pawła w Borzykowej

Kategoria lektor młodszy:

1. Parafia św. Maksymiliana w Radomsku

2. Parafia św. Jacka w Borze Zapilskim

3. Parafia św. Stanisława BM w Dankowie

4. Parafia św. Ap. Szymona i Judy Tadeusza w Żarkach

Kategoria Lektor Starszy:

1. Parafia św. Ap. Szymona i Judy Tadeusza w Żarkach

2. Parafia św. Piotra w Okowach w Białej

3. Parafia św. Maksymiliana w Radomsku

4. Parafia św. Jacka w Borze Zapilskim



Kościół codzienny – komentarz ks. Mariusza Bakalarza (08.03.2024)

9 marzec, 2024 - 10:09
W cotygodniowym komentarzu ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej, w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską mówił m.in. o IV Niedzieli Wielkiego Postu, zwanej Niedzielą Laetare. Kolejnymi tematami były: inicjatywa 24 godziny dla Pana oraz zbliżająca się peregrynacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.



“24 godziny dla Pana” w parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika

9 marzec, 2024 - 01:24
W parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika na Błesznie trwa akcja “24 godziny dla Pana”. Podczas całodobowej adoracji Najświętszego Sakramentu wierni mogą skorzystać także ze spowiedzi.

“24 godziny dla Pana” to akcja, którą zainicjował papież Franciszek w 2014 roku. Zachęcił wówczas do włączenia się w całodobową spowiedź. Piątkowe popołudnie rozpoczęło „24 godziny dla Pana”. W tym czasie w wielu kościołach odbywa się adoracja, a w konfesjonałach oczekują kapłani. Inicjatywa jest stworzona po to, by przeżyć spotkanie z Bogiem i zatrzymać się chociaż na moment w czasie Wielkiego Postu. Jedenasta edycja odbywa się pod hasłem: „Wkroczyć w nowe życie”. W akcję „24 godziny dla Pana” włączył się również Ojciec Święty, który 8 marca odwiedził parafię św. Piusa V, znajdującą się nieopodal Watykanu.

W Częstochowie “24 godziny dla Pana” przeżywamy w parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika. Wierni mogą przez całą dobę skorzystać z modlitwy podczas adoracji oraz sakramentu pokuty.

NB



“Caravaggio: między sacrum a profanum” w Gaude Mater

9 marzec, 2024 - 00:46
W czwartek, 7 marca w Ośrodku Promocji Kultury Gaude Mater odbyło się spotkanie zorganizowane przez Stowarzyszenie Polsko-Włoskie Due Terre w Częstochowie. Tematem wydarzenia była twórczość malarza Michelangelo Merisi zwanym Caravaggio.

Michelangelo Merisi żył w latach 1571-1610. Caravaggio był reformatorem malarstwa europejskiego na przełomie XVI i XVII wieku. W swoich obrazach wyrzekł się piękna ludzkiego ciała, które było idealizowane przez malarzy renesansowych.

Artysta w celu ukazania realizmu wprowadził do swych dzieł ostry światłocień. Malowidła Caravaggio cechuje połączenie fizycznej formy i psychologicznej treści. Jego styl stał się wzorem dla malarzy epoki baroku. Malarz był zapomniany w XVIII i XIX wieku, lecz został ponownie odkryty w XX stuleciu, a obecnie jest uznawany za wielkiego artystę barokowego.

Magdalena Ryder – prowadząca czwartkowe spotkanie opowiada o niesamowitości życia i dzieł Caravaggio:

-To wielki malarz baroku. Caravaggio jest zwany malarzem przeklętym, ale czy faktycznie taki był? Spotkanie zatytułowaliśmy sacrum i profanum w Michelangelo Merisi, dlatego, że zarówno w jego życiu, jak i twórczości artystycznej odbywa się ciągła walka światła z cieniem. To jest w sensie dosłownym, jak i metaforycznym cienka granica między sacrum i profanum, która zaciera się.

Magdalena Ryder podkreśla, że zarówno w życiu, jak i twórczości Caravaggio odbywa się nieustanna walka jasności z mrokiem. W dziełach Włocha zaciera się cienka granica pomiędzy sacrum i profanum:

-Utarło się, że jest malarzem zabójcą. Być może jest ofiarą nieszczęśliwych zbiegów okoliczności. Faktem jest, że charakter miał dość ciężki. Miał też takie zamiłowania do życia nie w zgodzie z panującym, ówczesnym prawem. Myślę, że w naszych czasach też by się nie odnalazł. Natomiast jak to jest możliwe, że taki człowiek, który sięgnął dna, hulaszczy tryb życia prowadził malował piękne Madonny. Aby zrozumieć jego obrazy, które są naszpikowane metaforami, trzeba się na tym zastanowić.

Caravaggio wywarł znaczny wpływ na sztukę późniejszych pokoleń. Sam pozostał otoczony legendą, znany z awanturniczego trybu życia i konfliktów z prawem.

NB



Bp Łukasz Buzun OSPPE: Maryja wskazuje kobietom drogę, którą powinny iść

8 marzec, 2024 - 22:42

We wtorek 8 marca po raz XVII na Jasnej Górze modlitwą i refleksją świętowano Dzień Kobiet. Podczas Święta Kobiet u Najpiękniejszej z Niewiast przywołano postaci Emilii Wojtyłowej, Marianny Popiełuszko i Stanisławy Leszczyńskiej, od której śmierci w tym roku mija 50 lat. Mszy św. rozpoczynającej celebrację jasnogórskiego Święta Kobiet przewodniczył bp Łukasz Buzun OSPPE.

Organizatorem Święta Kobiet u Najpiękniejszej z Niewiast było jak co roku Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana. Przedstawicielką stowarzyszenia jest Izabela Tyras, która podkreśliła, że tegoroczne świętowanie nie bez powodu skupia się szczególnie na postaci Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej:

– Dziś na Jasnej Górze obchodzimy szczególny dzień modlitwy o jej beatyfikację. Wiemy, że była to położna z Oświęcimia, która uratowała tysiące istnień, przyjęła około trzech tysięcy porodów i potrafiła w swojej postawie zademonstrować wierność życiu. Potrafiła powiedzieć nie Niemcowi Esesmanowi, który próbował zmusić ją do tego, żeby zabiła nowonarodzone dzieci. Teraz, kiedy w Polsce toczy się batalia o życie, kiedy wprowadzana jest pigułka dzień po, kiedy tak głośno słychać o aborcji, o konieczności wprowadzenia tego bestialskiego prawa mordującego dzieci, to głośno chcemy dziś Maryi mówić ratuj polskie kobiety, matki, zwłaszcza te młode. Niech mają świadomość, niezależnie od tego, czy są wierzący, czy niewierzący. Gorąco chcemy się modlić o to, żebyśmy były wierne wierze, żebyśmy potrafiły tę wiarę przekazywać kolejnym pokoleniom. To jest bardzo ważne, żebyśmy nasze córki, ale nie tylko, także synów przecież, uczyły tego, jak kochać Boga, po prostu. Wiary nie należy się wstydzić.

Tradycyjnie podczas uroczystości obecna była dyrektor Radia Fiat – Aleksandra Mieczyńska. Zdradziła, dlaczego tak ważne jest to, by dzień kobiet świętować przed obliczem Matki Bożej:

– Myślę, że to, żeby pojawić się w Dniu Kobiet u Matki Bożej, jest dlatego ważne, że to jest kobieta, która może nas inspirować do tego, żeby realizować się w kobiecości, w codzienności i w cichości, ale w takiej też uważności na to, co do nas przychodzi. Ja tak trochę przychodzę tutaj po delikatność, której być może mi w codzienności brakuje, a tutaj pozwalam sobie czerpać, ile mogę.

Bp Buzun podkreślił, że nie tylko kobiety powinny zawierzać się Matce Bożej:

– Wszyscy powinniśmy się zawierzać w Matce Bożej, to jest pierwsza sprawa, ale Maryja jest kobietą i jest wzorem dla wszystkich kobiet właśnie takiego powierzenia się Panu Bogu, czyli tego powiedzenia Panu Bogu tak, bo widzimy ile jest różnych problemów, które przerastają człowieka, przerastają też kobiety. I czym bardziej człowiek stoi w oporze i idzie w swoim kierunku, realizuje swoje myśli, swoje sprawy, nie licząc się z wolą Bożą, tym jest to wszystko trudniejsze i nie do uniesienia. A jak oddamy się Panu Bogu właśnie tak jak Maryja, czy przez Maryję i żyjemy w zgodzie z Jego wolą, staramy się to robić nawracamy się, to wszystko się upraszcza. I Maria by nie uniosła całego swojego życia i tej odpowiedzialności, tych wszystkich sytuacji, które ją spotkały, właśnie, żeby nie oparła się na Panu Bogu, żeby mu to wszystkiego, tego wszystkiego nie oddała, nie zawierzyła.

Podczas homilii duchowny zauważył, że Matka Boża to kobieta, która jest wzorem nie tylko dla kobiet:

– Maria jest tą osobą, która to wszystko w sobie jakoś scala i wskazuje nam właśnie na tę drogę, którą powinniśmy iść, a szczególnie powinna iść kobieta. Każdy z nas, każdy mężczyzna też nosi w swoim sercu kobietę. Nosimy ją w swoim sercu, szczególnie jako kapłani czy biskupi, to są nasze mamy, które były jakimś takim pierwszym odniesieniem w ogóle do kobiety, tak, i przede wszystkim właśnie takim wzorem, czy też byśmy powiedzieli soczewką, przez którą patrzymy na osobę odmiennej płci. W sposób szczególny na drodze wiary stawiamy właśnie Maryję jako kobietę, jako Matkę Syna Bożego. To jest dla nas bardzo ważne, szczególnie kiedy tutaj jesteśmy na Jasnej Górze, to sobie to może jeszcze bardziej uświadamiamy.

Biskup zaznaczył również, że pokora i poświęcenie Maryi zagwarantowały ludzkości wykupienie od grzechu, gdyż to dzięki Niej na świat przyszedł Jezus Chrystus:

– Maria, żeby nie oddała tego wszystkiego Panu Bogu, całej siebie właściwie, to nie udźwignęłaby tej wielkiej odpowiedzialności, jaka została złożona na jej ramionach. I tych wszystkich sytuacji i spraw, które Ją spotkały, zaufała Panu Bogu, to znaczy po prostu realizowała Jego pomysły, Jego zamysły, nie swoje. Myślę, że dla kobiety teraz to jest najważniejsze, bo czasami troska zaczyna dominować nad nami. Niepotrzebnie zresztą, jak Pan Jezus mówi w Ewangelii, że tę troskę trzeba ograniczyć do tylko tego dnia, w którym my żyjemy, żeby ona nas nie pociągała dalej, nie poszerzała naszego patrzenia. Maryja jest właśnie tą kobietą, która nas tutaj dobrze ustawia.

Na zakończenie rozważań duchowny złożył życzenia zgromadzonym na Eucharystii kobietom:

– Niech Maryja przygarnia was do swojego serca, niech was prowadzi w waszej codzienności, niech przede wszystkim daje wam to, co jest najpiękniejsze – właśnie tę czystość serca, czyli tę gorliwość i chęć bycia przy Panu. Niech daje też radość, która jest wielkim lekarstwem na naszą duszę, niech podnosi was na duchu. Maryja, która dla nas jest wielkim wzorem, może odległym, ale zbliżającym się do nas przez nasze wybory i przez Jej ogromne pragnienie bycia blisko. ego tutaj Wam wszystkim życzę. Niech Pan wszystkim kobietom i dziewczynom, siostrom zakonnym błogosławi każdego dnia.

Celem Święta Kobiet u Najpiękniejszej z Niewiast jest ukazanie piękna kobiecego powołania oraz roli niewiast w życiu rodziny i Narodu. Wydarzenie jest okazją do wyrażenia wdzięczności za dar bycia kobietą. Jest też zaproszeniem do refleksji nad geniuszem kobiecego powołania, którego wzorem jest Maryja.



Raków włączył się w obchody Dnia Kobiet

8 marzec, 2024 - 16:20
Raków Częstochowa aktywnie włączył się w tegoroczne obchody Dnia Kobiet. Wśród zaplanowanych aktywności prozdrowotnych znalazł się otwarty trening dla kobiet w Taurus Fitness & Spa oraz zestaw zabaw z piłką w Politechnice Częstochowskiej.

Rzecznik prasowy Rakowa – Szymon Sobol opowiada o inicjatywach klubu z okazji Dnia Kobiet:

-Trwa Dzień Kobiet z Rakowem Częstochowa. Oczywiście w sportowej wersji rano wspólnie z naszą maskotką – Rycerzem Medalikiem wybraliśmy się na Politechnikę Częstochowską, gdzie odbył się piłkarski trening ze wszystkimi chętnymi studentkami. Oczywiście Medalik wszystkie panie nagrodziły kwiatami. Z kolei o godzinie 19 przygotowaliśmy godzinny trening w klubie Taurus dla wszystkich chętnych pań, które akurat chciałyby swoje wyjątkowe święto spędzić aktywnie.

Raków Częstochowa przygotował dla pań upominki. Oprócz tego maskotka czerwono-niebieskich – Rycerz Medalik na terenie Politechniki sprawdzał umiejętności piłkarskie kobiet. O 19:00 w klubie Taurus Fitness & Spa przy ul. Brzeźnickiej 46B zaplanowany został otwarty trening dla pań. Zajęcia mają za zadanie skupiać się na ogólnorozwojowych ćwiczeniach, które przeprowadzą certyfikowani trenerzy personalni Piotr Sieradzki i Oskar Kudela.

NB, fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa



Niespodzianka od OKF-u dla urodzonych 11 marca!

8 marzec, 2024 - 15:56
okfKino studyjne ,,Iluzja” ma dla kinomaniaków urodzonych 11 marca niespodziankę! Wszyscy urodzeni w tym dniu (bez względu na rok) mogą przyjść do OKF-u na bezpłatny seans wybranego filmu z naszego repertuaru na ten dzień: ,,Sami swoi. Początek”, ,,Aftersun”, ,,Strefa intersów”, ,,Duchy Inisherin”.
Wystarczy w kasie pokazać dokument potwierdzający dzień urodzin. 11 marca to dla częstochowskiego kina studyjnego data szczególna, bo świętujemy zacny jubileusz: 35-lecie kina.


„Tea time” w Miejskim Przedszkolu nr 14

8 marzec, 2024 - 15:51
Miejskie Przedszkole nr 14 realizuje Program Powszechnej Dwujęzyczności, dzięki czemu dzieci w codziennych sytuacjach uczą się zwrotów poprzez zabawę i praktyczne działanie. Piątkowa lekcja została zrealizowana w ramach zajęć otwartych placówki.

Brytyjczycy przestrzegają swoich zwyczajów, a dzieci wraz z rodzicami mogli poznać kulturę i nietypowe zasady, które obowiązują podczas konsumpcji herbaty na wyspach.

Magda Woźniak – mama Władzia, która uczestniczyła w inicjatywie „Tea time” cieszy się, że dzieci już od najmłodszych lat mają okazję oswajać się z językiem angielskim:

-Inicjatywa “Tea time” w przedszkolu to jest niesamowita sprawa. Fajne jest to, że dzieciaki mają taką odmianę od codziennych obowiązków, chociaż w tym przedszkolu dzieje się naprawdę bardzo dużo. To, że mamy też okazję wprowadzać takie zwroty angielskie do codziennego życia, żeby się tego uczyć, by oswajać je z językiem angielskim. W dzisiejszych czasach jest to podstawa do komunikowania się gdzieś w świecie. Kolejną sprawą jest też to, że dzięki takim akcjom my – rodzice też nabieramy fajnych relacji z nauczycielami, żeby ta współpraca układała się jak najlepiej.

Magdalena Kaczmarek – nauczycielka prowadząca zajęcia podczas dnia otwartego podkreśla, jak ważna jest nauka języka angielskiego. Podczas spotkania obowiązywał elegancki ubiór, który miał wprowadzić uczestników w angielski klimat picia herbaty:

-Jako placówka dwujęzyczna bardzo chętnie organizujemy różnego rodzaju zajęcia, które poprzez praktyczne działanie pomagają dzieciom łatwiej zapamiętać zwroty, pojedyncze słówka, żeby to, co mówi nauczyciel miało jakiś sens i żeby dziecko czuło, w którym momencie ma używać tego zwrotu. Dlatego też zrodził się pomysł, żeby zorganizować herbatkę po angielsku – “Tea time”. Zajęcia zostały połączone z Dniem Kobiet. Dlatego zaprosiliśmy rodziców, w eleganckich strojach – stosownych do takich, jak na dworze króla czy wcześniej królowej. Dzieci też były ubrane elegancko, dziewczynki w dworskich sukniach z falbankami, korale, pierścionki. Myślę, że w ten sposób łatwiej zapamiętają to, co chcieliśmy im przekazać. Każdy wyszedł zadowolony, a dzieciaki w szczególności. Wydarzenie warte powtórzenia – robimy to już kolejny rok i na pewno będzie tego rodzaju spotkań więcej.

Trwa nabór do przedszkoli. Dyrektorka „czternastki” – Ewa Gregorczyk zapewnia, że placówka jest gotowa do przyjęcia nowych dzieci i zaprasza do zwiedzania przedszkola:

-W naszym przedszkolu odbywają się właśnie takie imprezy jak dzisiaj, promujące język angielski, ponieważ dzieci podczas pobytu w przedszkolu uczą się języka angielskiego w różnych sytuacjach codziennych. Serdecznie zapraszamy wszystkich rodziców zainteresowanych kształceniem kompetencji językowych do naszego dwujęzycznego przedszkola. Oferujemy placówki po wcześniejszym umówieniu się  z nami. Serdecznie zapraszamy, chętnie Państwa oprowadzę po naszej “czternastce”.

MP 14 jest ciekawą drogą dla dzieci. W placówce prowadzone są zajęcia w dwóch językach. Pozwala to przedszkolakom już od najmłodszych lat poznawać zwroty, które przydadzą im się w późniejszych latach życia.

Artykuł i zdjęcia: Natanael Brewczyński



22 marca Filharmonia zaprasza na koncert dyplomantów!

8 marzec, 2024 - 15:16
koncert22 marca w Filharmonii Częstochowskiej odbędzie się koncert dyplomantów Zespołu Szkół Muzycznych im. Marcina Józefa Żebrowskiego w Częstochowie. Podczas wydarzenia wystąpią:

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Częstochowskiej
Łukasz Ksobiraj – dyrygent

Eliza Bauć z klasy fletu Barbary Chlastacz
W. A. Mozart – Koncert G-dur cz. I

Oliwia Gajda z klasy saksofonu Roberta Gudai
J. Ibert – Concertino da Camera

Joanna Hebda z klasy oboju Marcina Langnera
A. Vivaldi – Koncert na obój d-moll cz. II i III

Alicja Laskowska z klasy Iwony Czarny
D. Szostakowicz – Koncert fortepianowy F-dur op.102 nr 2 cz. I

Piotr Mielczarek z klasy Jakuba Brawaty
J. Haydn – Koncert fortepianowy D-dur cz. I

Dawid Pacia z klasy trąbki Marka Piątka
A. Harutiunian – Koncert na trąbkę

Amelia Paradowska z klasy fletu Marty Kubickiej
S. Mercandante – Koncert e-moll cz. I

Błażej Szewczyk z klasy euphonium Piotra Szlachety
D. W. Haddad – Suita na Euphonium cz. I i III

Igor Szwej z klasy perkusji Marcina Serwacińskiego
Krystian Skubała – The Source of Everything 

Koncert poprowadzą Zuzanna Kluska oraz Michał Wychowaniec.



Zmiany w organizacji ruchu w Częstochowie

8 marzec, 2024 - 14:20
Od 21 lutego możemy poruszać się przebudowanym odcinkiem al. Wojska Polskiego w Częstochowie wraz z głównymi skrzyżowaniami. Przywrócenie najdłuższej ulicy w mieście wiąże się także ze zmianami na drogach w centrum Częstochowy.

Maciej Hasik, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie wyjaśnił, które elementy infrastruktury drogowej zostały przywrócone po otwarciu „Gierkówki”:
– W ślad za powrotem pełnej przejezdności na osi północ-południe przywrócone zostały rozwiązania pierwotnej organizacji ruchu w różnych częściach miasta, która była zmodyfikowana na potrzeby ruchu objazdowego. Przejścia, które były zawieszone, zostały odwieszone tak jak, chociażby przejście dla pieszych przy placu Daszyńskiego, u wlotu ulicy Warszawskiej. Jednak to jedno z dwóch, które było zawieszone przy skrzyżowaniu zostaje na stałe zlikwidowane, bo tam też znacznie poprawiło się, dzięki temu rozwiązaniu bezpieczeństwa pieszych. Jednocześnie u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Jasnogórskiej w ramach odrębnego zadania wybudowana zostanie sygnalizacja świetlna, która działała w tej lokalizacji tymczasowo.

Jak zaznacza Hasik nie mogło obyć się bez zmian, które wpłynęły pozytywnie na bezpieczeństwo oraz sprawne przemieszczanie się po Częstochowie:
– Wyjątkami są utrzymanie zawieszenia parkowania przy ulicy Dąbrowskiego na wysokości Sądu. Tych kilku miejsc postojowych tam już nie będzie, z uwagi na to, że ten ruch lepiej kanalizuje się właśnie przy czynnych dwóch pasach jazdy. Pozostaje utrzymana jednokierunkowość na ulicy Jasnogórskiej od Dąbrowskiego do Żwirki Wigury. Równoległa do niej ulica Racławicka tak jak przed i po zostaje również ulicą jednokierunkową. Utrzymane zostaje pierwszeństwo przejazdu ulicy Ogrodowej przy skrzyżowaniu z Katedralną. Utrzymana zostaje sygnalizacja świetlna przy przejściu dla pieszych na wysokości wejścia do Galerii Jurajskiej, wejścia głównego tamte pasy znacznie poprawiły bezpieczeństwo pieszych. Zlikwidowane natomiast na stałe zostaje zawieszone dotąd jedno z dwóch przejść dla pieszych przy skrzyżowaniu Waszyngtona z Nowowiejskiego.

MZD apeluje, aby kierowcy i piesi uważali na drogach i zwracali dużą uwagę na znaki oraz zmiany, które mają miejsce w Częstochowie.

PJU